Pytania dotyczące pracy duchowej – 102

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to znaczy: że intencja powinna obejmować wszystkie pragnienia?

Odpowiedź: Wszystkie pragnienia, które mogą pojawić się w człowieku, muszą być objęte intencją obdarzania, połączenia.

Pytanie: Jak nie spekulować imieniem Stwórcy, ale widząc wszystkie wady w dziesiątce, usprawiedliwiać je i prowadzić prawe życie?

Odpowiedź: Nie możesz usprawiedliwiać tego, co postrzegasz jak zło. Ale możesz prawidłowo z tym postępować, jak sprawiedliwy, czyli odnosić się do ludzi z miłością i miłosierdziem.

Pytanie: Od którego momentu naród nazywany jest Izraelem? Od momentu wyjścia z Egiptu, stania pod górą Synaj czy otrzymania Tory?

Odpowiedź: Od chwili, gdy kieruje się ku wyższemu połączeniu ze Stwórcą.

Pytanie: Czy istnieje różnica pomiędzy pojęciami „Żydzi” i „Judejczycy”?

Odpowiedź: Istnieje. Żydzi to powszechne słowo, a nazwa Judejczycy pochodzi od plemienia Judy.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 21.03.2024


Nie dla siebie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W którym momencie zaczyna się stan „Liszma“?

Odpowiedź: Liszma (nie dla siebie) to stan, w którym człowiek otrzymuje takie wzmocnienie z góry, że może już dążyć do połączenia ze Stwórcą i tylko to jest jego celem.

Pytanie: Jaką właściwością możemy bardziej zadowolić Stwórcę naszymi wysiłkami: w Liszma (dla bliźniego) czy w Lo Liszma (dla siebie)?

Odpowiedź: W obu stanach. Musimy starać się być maksymalnie dobrzy, życzliwi, obdarzający w oczach Stwórcy. Wtedy zobaczymy, jak dokładnie nasze pragnienia są realizowane.

Z lekcji na podstawie notatek Rabasza, 14.04.2024


Jak uzasadnić bycie szczęśliwym, gdy na świecie jest tak wiele cierpienia?

Powinniśmy dążyć do odkrycia i zrozumienia sensu życia, aby zobaczyć, że sens życia polega na tym, by samo życie nam pokazało: po co ono jest i do jakiego celu nas prowadzi i ciągnie.

Nasze życie, jakie obecnie znamy, od czasu naszych narodzin do śmierci, w rzeczywistości jest okresem, który nie liczy się jako życie. Dlaczego? Dzieje się tak, dlatego że w takim stanie postępujemy zgodnie z najróżniejszymi instynktownymi wskazówkami natury. Staramy się przetrwać, mniej cierpieć, znaleźć komfort i przyjemność.

Aby poczuć sens życia, musimy wydostać się z tego zwierzęcego stanu. Zatem, jak wynika z pytania, co jest źródłem naszego szczęścia? Szczęście wynika ze zrozumienia wszechświata i jego znaczenia.

Możemy więc być szczęśliwi pomimo całego cierpienia, które nas spotyka, gdy rozumiemy sens życia, który obejmuje cel wszystkich cierpień, których doświadczamy, oraz zakres w jakim stopniu każdy ruch w naturze na poziomie nieożywionym, roślinnym, zwierzęcym i ludzkim ostatecznie prowadzi do objawienia tajemnic życia.

Możemy wówczas powiązać cierpienie i okropności życia z łańcuchem tego ujawnienia. Następnie odkrywamy, że celem cierpienia jest obudzenie nas, abyśmy zastanowili się nad jego celem, by skłonić nas do ostatecznego poszukiwania sensu życia. Nawet jeśli na własnym ciele odczuwamy ból, to tym bardziej konieczne jest zrozumienie, że takie stany ostatecznie prowadzą nas do poczucia wewnętrznego sensu.

Droga ta prowadzi nas do szczęścia. Kiedy osiągamy szczęście poprzez zrozumienie sensu życia i celu cierpienia, ból znika. Oznacza to, że jeśli dokładnie wiemy, po co jest cierpienie i dlaczego jesteśmy w nie zaangażowani, wówczas nie ma cierpienia i wszystko nabiera znaczenia.

Droga do odkrycia sensu życia jest również pełna niepowodzeń. Tracimy i odnajdujemy sens życia, raz za razem gubiąc go i odnajdując w trakcie postępu ku ostatecznemu, całkowitemu objawieniu. Bez względu na to, jak się czujemy, przez cały czas stajemy się silniejsi i bardziej doświadczeni.

Stopniowo dodajemy nasze spostrzeżenia, pojmowanie i odczuwanie życia do punktu, w którym osiągamy pełne zrozumienie praw natury – tego, w jaki sposób i dlaczego natura działa na nas, oraz na jej nieożywionych, roślinnych i zwierzęcych poziomach w taki sposób, w jaki to robi. Uczymy się działania natury jako pojedynczej, najwyższej formy miłości i obdarzania, która działa w celu wzniesienia nas na najwyższy poziom szczęścia, całości i połączenia między nami i z nią samą, w pełnej identyfikacji i zgodzie z jej prawami.

Źródło:https://michaellaitman.medium.com/how-can-one-justify-being-happy-when-there-is-so-much-suffering-in-the-world-1199d2b033b7


Pytania dotyczące pracy duchowej – 101

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jeśli istnieje takie przebudzenie z góry, jak pragnienie przylgnięcia do naszych nauczycieli Baal HaSulama i RABASZA, to jakiego przebudzenia oczekuje się od nas z dołu?

Odpowiedź: Oczekuje się pragnienia i modlitwy. Poznania tego, co przekazali nam nasi nauczyciele i wypełnianie tego.

Pytanie: Z jednej strony powinniśmy używać metody, której się uczymy. Z drugiej strony cały czas chcemy otrzymywać to, co daje nam Stwórca. Jak możemy połączyć naszą pracę i oczekiwanie, że mimo wszystko tylko On może dać?

Odpowiedź: Musimy robić wszystko, co możemy ze swej strony, i czekać, co Stwórca nam przydzieli. Ale w zasadzie tylko Stwórca decyduje o wszystkim.

Pytanie: Czy przyjaciółka może sztucznie stworzyć sytuację konfliktową w dziesiątce, przez krytykowanie innej przyjaciółki lub niegrzeczne zwracanie się do niej, motywowane chęcią dania grupie powodu do pracy wewnątrz grupy?

Odpowiedź: W grupie zabronione jest krytykowanie kogokolwiek.

Pytanie: Co to znaczy „Stwórca wybiera los”?

Odpowiedź: Że przychodzi to z góry.

Pytanie: Co dzieje się z grzesznikiem w Purim?

Odpowiedź: Purim to tylko święto. Ogólnie o tym, co dzieje się z nami wszystkimi, decyduje Stwórca.

Z lekcji według artykułu z księgi „Szamati”, 22.03.2024


Osobliwość Pesach

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czym jest prawdziwy chisaron, rodzący się z walki wygnania i wybawienia, i który prowadzi do prawdziwej modlitwy?

Odpowiedź: Prawdziwy chisaron, czyli prawdziwe pragnienie powstaje w człowieku z procesu uczenia się, czym jest wygnanie, dlaczego tam się znaleźliśmy i jak się z niego wydostać.

Na tym właśnie polega osobliwość Pesach. Pesach pochodzi od słowa „pasach” (pe-sach), co oznacza przejście z jednego stanu do drugiego – ze stanu wygnania do stanu wyzwolenia od egoizmu. Noc Pesach symbolizuje poczucie wygnania w egoizm.

Dlatego przez wszystkie stulecia, aż do Całkowitej Naprawy (Gmar Tikun), ucieczka z Egiptu jest symbolizowana przez ostatnią noc Pesach, kiedy w końcu wychodzimy z egoizmu i stajemy się wolnymi ludźmi.

Z lekcji na podstawie notatek Rabasza, 14.04.2024


Faraon jest formą przeciwstawną do Stwórcy

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: W artykule Rabasza „Trzy modlitwy – 2” jest następująca fraza: „I rzekł Stwórca do Mojżesza: teraz zobaczysz, co uczynię z faraonem, bo silną ręką wypuści ich i silną ręką wypędzi ich ze swojego kraju”. Co to znaczy?

Odpowiedź: Faraon jest szczególną siłą w naturze, ze specjalną funkcją, która rozwija się w człowieku i pokazuje mu, że jest siłą, przeciwną do Stwórcy. Wtedy człowiek ma pilną potrzebę ucieczki z Egiptu.

Właśnie w taki sposób faraon pomaga człowiekowi, prowadzi go do wyjścia z Egiptu. Tak więc faraon jest poważną siłą w naturze. Praktycznie cały egoizm natury, wszelkie pragnienia nazywają się faraonem.

Nie ma innego władcy we wszechświecie poza Stwórcą, a faraon jest jego przeciwstawną formą.

Z lekcji na podstawie notatek Rabasza, 14.04.2024


Siła wiary ponad wiedzą

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Co to znaczy, że siła wiary ponad wiedzą, anuluje wszystkie siły istniejące na świecie?

Odpowiedź: Wiara ponad wiedzę to szczególna siła, która wznosi człowieka ponad jego wiedzę. Można ją zwiększyć tylko za pomocą działań powyżej wiedzy.

Jeśli człowiek ma taką wiarę, to ona naprawdę anuluje wszystkie siły istniejące na świecie, które mogłyby na niego wpłynąć i zmienić go w inny sposób. Wznosząc się za pomocą tej siły, dochodzimy do poziomu Biny.

Z lekcji według artykułu Rabasza, 12.04.2024


Pesach – światowe święto wolności

каббалист Михаэль Лайтман Komentarz: Święto Pesach. Opowiada o tym jak naród żydowski wyszedł z niewoli egipskiej. W rzeczywistości dla kabalistów brzmi to inaczej: mamy egoizm – naszą naturę i to święto opowiada o tym, jak wychodzimy z egoizmu. Mam teraz wrażenie, że to nie jest święto żydowskie, ale światowe. Zwłaszcza w świetle tych wydarzeń, które zachodzą na świecie.

Co oznacza święto Pesach dla świata? Jak Pan to odczuwa?

Odpowiedź: Świat czuje, że jest mu źle. Ale jaka jest tego przyczyna, tego nie wie. Nie wie też, jakie jest lekarstwo na to, że tak źle się czuje. Jak dziecko: jest mu źle i to wszystko. Nie ma świadomości zła, tzn. gdzie leży przyczyna cierpienia. Przyczyną cierpienia jest duży, gwałtowny wzrost egoizmu, który czasami trochę spada a potem gwałtownie rośnie.

Pytanie: Czyli nie można teraz powiedzieć, że świat jakby czuje, że znajduje się w niewoli egipskiej, w niewoli egoizmu?

Odpowiedź: To zależy tylko od tego, co ludzie odczuwają. A czują że jest im „źle”.

Pytanie: To znaczy, że święto Pesach jeszcze nie dotarło do ludzkości?

Odpowiedź: Myślę, że nie jest do końca właściwe nazywanie tego świętem. Świat nie odczuwa, że egoizm jest przyczyną całego jego cierpienia. A jest to konieczne! Jeśli zaczniemy uważnie przyglądać się naszej egoistycznej naturze, to jak się do siebie odnosimy, może dojdziemy do wniosku, że cały nasz świat jest zły, dlatego że jesteśmy egoistami, dlatego że życzymy sobie nawzajem zła, znajdujemy się w przeciwieństwie, w sprzeczności, w konfrontacji między sobą: wewnętrznej, zewnętrznej i tak dalej. Znajdujemy się w niewoli egoistycznej siły, która nami zarządza, kręci, zderza.

Najważniejsze jest uświadomienie sobie zła naszej natury. Dlatego że dopiero po tym, możemy osiągnąć zrozumienie, jak się od niej zbawić.

Pytanie: Jeśli założymy, że człowiek zaczyna to odczuwać, jakie są jego myśli? Jak się tego pozbyć? Poza wewnętrznym krzykiem: „Chcę się tego pozbyć! Nie chcę być egoistą!” – co jeszcze jest potrzebne?

Odpowiedź: Nic! Tylko zażądać od natury, aby nas zmieniła. Nic więcej. Nie musimy podejmować żadnych arcy wysiłków, dlatego że w rzeczywistości nic nie możemy zrobić. Jeśli znajdujemy się w egoizmie, to wszelkie nasze próby, działania mimo wszystko będą egoistyczne i będziemy tylko oszukiwać samych siebie.

Możemy zebrać się ze sobą, omówić nasz stan, dojść do wniosku, że jest on okropny. Sami nie mamy żadnych możliwości, aby się go pozbyć. Tylko jeśli przekonamy naszą naturę, aby zostawiła nas w spokoju, że nie chcemy być pod panowaniem egoizmu. Prosimy, zabierz nam tę obcą wolę, tę wyższą siłę, aby nie rządziła nami i nie nastawiała nas przeciwko sobie!

Pytanie: A czy wtedy człowiek będzie miał odczucie, że jest pod władzą faraona?

Odpowiedź: Tak. W niewoli tej złej siły natury. Wtedy zacznie poprawnie rozumieć tę historię. Zacznie prawidłowo odnosić się do niej – w rzeczywistości ta zła natura została tak stworzona celowo. Przez kogo? Przez pozytywną siłę – Stwórcę. Abyśmy osobiście zwrócili się do Niego, aby On usunął tę złą naturę z nas.

Jeśli przekonamy Stwórcę, aby usunął z nas tę złą egoistyczną siłę, która zderza nas ze sobą nawzajem i nie daje spokoju, to wtedy stanie się to naprawdę światowym świętem, w którym wszyscy będą ze sobą połączeni, w którym wszyscy zaczną dobrze odnosić się do siebie – z miłością, z wiedzą, ze zrozumieniem, że stanowimy razem jeden jedyny system.

Pytanie: Wówczas nazywa się to „wyjściem narodu z niewoli”? Naród – to cały świat?

Odpowiedź: Absolutnie cały świat.

Pytanie: A przywódca, który ich prowadzi (w Torze jest napisane „Mosze” lub „Mojżesz”) – kim on jest?

Odpowiedź: To pochodzi od słowa „moszech” – „wyciągający”. To jest siła, która wyciąga ludzi z ich egoizmu. Ta siła zstępuje z góry. To siła uświadomienia sobie zła, w której znajdowaliśmy się, i dobra, w której możemy znajdować się.

Pytanie: Myśli Pan, że ludzkość powinna dokrzyczeć się do tej siły?

Odpowiedź: Każdy powinien poczuć wewnętrznie, że krzyczy, że tego chce. Nic więcej nie jest potrzebne. Nie ma potrzeby podążania za jakimikolwiek ludźmi, przywódcami, wyzwolicielami, „mesjaszami” i tak dalej. Nie potrzeba niczego.

Pytanie: Czym będzie wtedy wolność? Przecież jest to święto wyjścia na wolność.

Odpowiedź: Wolność od egoizmu, wolność od tego, że cały czas znajdujesz się pod wpływem zła i że twoje wewnętrzne zło popycha cię do bycia złym dla innych. To wszystko jest świętem wyzwolenia. To jest właśnie święto wiosny. Tylko egoizm jest przyczyną naszego cierpienia. Nie ma niczego więcej. Na świecie są tylko dwie siły: pozytywna i negatywna.

Pytanie: Dlaczego nie dążymy tylko do tego punktu?

Odpowiedź: Nie chcemy, opieramy się rękami i nogami, aby tylko się do tego nie zbliżać, dlatego że wszyscy jesteśmy egoistami. Tylko w egoizmie czujemy siebie i cały świat. Nie wyobrażamy sobie, jak czuje się świat poza tą właściwością.

Pytanie: W zasadzie nauka Kabały mówi tylko o tym – jak poczuć kim jestem, jak poczuć swoją naturę i jak się z niej wydostać?

Odpowiedź: Tak.

Pytanie: Jak to zrobić, żeby ludzie zaczęli się tym zajmować?

Odpowiedź: Jeśli nie zechcemy sami, to nas do tego zmuszą. Ale myślę że będzie dobrze.

Z programu telewizyjnego „Wiadomości z Michaelem Laitmanem”, 22.03.2021


Ruch w kierunku uświadomienia zła

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Czy człowiek może ujawnić, że pragnie siły obdarzania, jeśli już urodził się z pragnieniem otrzymywania, i widzi wokół siebie tylko to?

Gdzie jest przykład ciągłego pragnienia obdarzania, aby ludzkość w ogóle to zauważyła i doceniła?

Odpowiedź: Oczywiście widzimy, że cały świat pogrążony jest w egoizmie, w pragnieniu otrzymywania, a nie obdarzania. Ale jednocześnie widzimy, jak bardzo wzrasta egoizm na świecie, a wraz z nim rozprzestrzenia się ból, rozpacz i śmierć.

Czyli egoistyczne pragnienia manifestują się jako źródło wszelkiego rodzaju problemów. Dlatego też, chociaż ludzie nie widzą sposobu wyjścia z nich, rozumieją, że tylko egoizm jest ich wrogiem. Stopniowo ludzkość uświadamia sobie, że nie ma nic, co mogłoby zastąpić egoizm, i dlatego nie widzi żadnego wyjścia.

Ale przynajmniej rozumie, że to nasza natura prowadzi nas do takich nieprzyjemnych stanów.

Z lekcji na podstawie notatek Rabasza, 09.04.2024


Upadek i wygnanie

каббалист Михаэль Лайтман Pytanie: Jaka jest różnica pomiędzy upadkiem a wygnaniem?

Odpowiedź: Może być tak, że człowiek nie odczuwa upadku jako wygnania. Upadek to oddalanie od Stwórcy, a wygnanie to uczucie, że człowiek coś miał, a teraz jest stamtąd wypędzony. Zwykle z wygnania można wyjść tylko za pomocą modlitwy.

Pytanie: Kiedy jesteśmy na wygnaniu, odczuwamy silną tęsknotę za Stwórcą. Ta potrzeba przychodzi od Stwórcy. Co jeszcze można dodać, oprócz wdzięczności?

Odpowiedź: Nic. Prawdziwa wdzięczność zastępuje wszystko.

Z lekcji na podstawie notatek Rabasza, 07.04.2024